Z ostatniej chwili

Łabędź przymarzł do tafli lodu

2018-02-08 09:59:58 informacje
img

Anonimowa kobieta zgłosiła dyżurnemu częstochowskiej Straży Miejskiej, że na zbiorniku wodnym przy ul. Zaciszańskiej do tafli lodu przymarzły łabędzie. Cała historia miała swój szczęśliwy finał - informuje Straż Miejska.
Zimą strażnicy miejscy kontrolują zamarznięte akweny i sprawdzają, czy na lód nie wchodzą osoby dorosłe czy dzieci. Przed okresem zimowym strażnicy miejscy podczas szkolnych prelekcji ostrzegają też, że wchodzenie na lód może spowodować jego pęknięcie i doprowadzić do nieszczęścia. Promują również program „Krucha wyobraźnia to kalectwo”.
W miniony wtorek strażnicy miejscy przybyli jednak z pomocą nie do osób, a do łabędzia, który przymarzł do tafli lodu i nie mógł odlecieć. Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze pojechali na ul. Zaciszańską i potwierdzili zgłoszenie, że łabędź przymarzł do tafli lodu. Wokół niego znajdowały się okruszki pokarmu, które ktoś mu podrzucił, aby miał pożywienie. Strażnicy miejscy o pomoc poprosili Straż Pożarną. Łabędź wyswobodził się i spokojnie odleciał. Interwencja miała szczęśliwy finał.
To pierwsza interwencja Straży Miejskiej tej zimy wobec ptaka przymarzniętego do lodu.

Page generated in 0.0168 seconds.