Kilka dni temu oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie przyjął zgłoszenie o podłożeniu ładunku wybuchowego na dworcu PKS. Ewakuowano 28 osób. Zgłoszenie okazało się nieprawdziwe - informuje częstochowska Policja.
W niedzielę Centrum Powiadamiania Ratunkowego przekazało policji informację o podłożeniu bomby na dworcu PKS. Na miejsce skierowano policjantów wyspecjalizowanych w rozpoznaniu minersko-pirotechnicznym, straż pożarną, pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne oraz pogotowie gazowe. Interweniujące służby podjęły decyzję o ewakuacji podróżnych i pracowników dworca. Dokonano szczegółowego sprawdzenia budynku i przyległego terenu. Niebezpiecznych materiałów nie ujawniono.
Po przeanalizowaniu materiału dowodowego policjanci wpadli na trop podejrzanego - mieszkańca Blachowni. To kolejny tego typu „żart” 19-latka. Decyzją prokuratora teraz musi się stawiać w wyznaczonych dniach w komisariacie oraz każdorazowo informować o zamiarze opuszczenia miejsca pobytu.
Fot. Materiały częstochowskiej Policji