Z ostatniej chwili

Sprzęt medyczny dla Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie

2023-05-31 10:28:33 informacje
img

Sprzęt medyczny zakupiony przez Fundację Ronalda McDonalda trafił na oddział pediatryczny Miejskiego Szpitala Zespolonego przy ul. Bony w Częstochowie. Będą z niego  korzystać zarówno mamy opiekujące się niemowlętami, jak i personel placówki. To kolejna darowizna, którą ta placówka otrzymała od Fundacji. Wcześniej oddział przy ul. Bony otrzymał łóżka dla rodziców.

Sprzęt sfinansowała i przekazała w imieniu Fundacji jej przyjaciółka i wolontariuszka Anita Bujanowska, prywatnie licencjobiorczyni McDonald’s.

To kolejna taka darowizna, którą otrzymała placówka przy ul. Bony. W lipcu ubiegłego roku trafiło tam 8 łóżek dla rodziców, którzy w czasie hospitalizacji pozostają cały czas ze swoim dzieckiem.

W tym roku Miejski Szpital Zespolony wzbogacił się o:

- profesjonalny fotel do pobierania krwi

- 5 inhalatorów

- 2 otoskopy do badania uszu

- 2 wysokie krzesełka do karmienia niemowląt

- 2 wagi niemowlęce

- 10 kocyków niemowlęcych

- 12 stolików

- 6 krzeseł.

– Już od dłuższego czasu jestem związana z Fundacją i to nie tylko przez fakt bycia licencjobiorczynią. Mój syn jest wolontariuszem Fundacji, dlatego znam jej działalność z wielu punktów widzenia i jestem wielką fanką całej tej organizacji – ludzi, którzy nią zarządzają, magii, jaka panuje w całym zespole i przede wszystkim tego, co wspólnie tworzą – mówi Anita Bujanowska. Jak podkreśla, zawsze widziała sens w tym, do czego dąży Fundacja, ale obecność podczas zeszłorocznego przekazania łóżek uświadomiła jej, jak wielka jest skala potrzeb częstochowskiego szpitala.

– Oprócz miejsca, z którego słynie to miasto, Częstochowa jest poniekąd zapomnianym miejscem. A tam żyją ludzie z bardzo ważnymi potrzebami. Widząc je, od razu skierowałam swoje serce w stronę tego szpitala – tłumaczy, dodając, że decyzja o przekazaniu kolejnej partii sprzętu do Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie zbiegła się w czasie z otwarciem nowej restauracji McDonald's w okolicy. – Zatrudniłam wtedy 50 osób z Częstochowy, więc wydało mi się  logiczne, by przy okazji tego wydarzenia wesprzeć placówkę, która na co dzień pomaga moim nowym pracownikom – mówi Anita Bujanowska.

Jak przyznaje, ciepła i szczerze radosna reakcja personelu i władz szpitala na podarowany placówce sprzęt uskrzydla.

Dr Monika Wolnowska, ordynatorka oddziału pediatrycznego w Miejskim Szpitalu Zespolonym podkreśla, że to nie pierwsze jej spotkanie przedstawicieli Fundacji Ronalda McDonalda. – Kolejny raz mamy zaszczyt powitać członków i przyjaciół Fundacji Ronalda McDonalda i serdecznie podziękować im za wsparcie, jakie od nich otrzymujemy. Tym razem nasz oddział został wyposażony m.in. w nowe nebulizatory, otoskopy, wagi niemowlęce, krzesło do pobierania krwi. Sprzęty te usprawnią pracę personelu i podniosą jakość wykonywanych zabiegów. Wychodząc naprzeciw naszym potrzebom, fundacja we współpracy z panią Anitą Bujanowską zorganizowała także w salach chorych kąciki jadalniane dla dzieci i opiekunów. Poprawia to znacząco komfort pobytu w oddziale. Dziękujemy serdecznie za ofiarność i zrozumienie naszych potrzeb – mówi dr Wolnowska, która na co dzień zarządza pracą całego nowo wyposażonego oddziału.

– Współpraca z Fundacją Ronalda McDonalda i jej przyjaciółmi jest bezcenna – uważa Katarzyna Błaszczyk, pielęgniarką oddziałowa z częstochowskiego szpitala, która wspiera małych pacjentów i ich rodziców w procesie leczenia.

Podkreśla, że to, jak bardzo nowy sprzęt ułatwił funkcjonowanie oddziału, widać na każdym kroku.

– Weźmy np. inhalacje, czyli prosty zabieg, który bardzo często stosuje się u dzieci. Do tej pory na oddziale było raptem kilka inhalatorów, przez co dzieci czekały w kolejce, by użyć któregoś z nich. Pięć nowych inhalatorów to nie tylko pomoc dla małych pacjentów, lecz także dla ich rodziców, którzy towarzyszą im przy leczeniu wziewnym – wyjaśnia pielęgniarka. Zwraca także uwagę na rolę, jaką odgrywają podarowane szpitalowi wagi niemowlęce.

– Dzięki nim każda mama może zważyć dziecko przed karmieniem i po nim, zyskując pewność, że maluch zjadł tyle, ile powinien. Równie pomocne są fotele do karmienia. Z ich pomocą mamy nie muszą karmić dzieci w łóżeczkach, tylko zrobić to wygodnie, jak każdy by sobie życzył – tłumaczy. Katarzyna Błaszczyk podkreśla, że ufundowany sprzęt podniósł także komfort pracy samego personelu medycznego.

– Dotychczas nie mieliśmy profesjonalnego fotela do pobierania krwi. Ten, na którym teraz pracujemy, to o wiele większa wygoda i dla nas, i dla dzieci. Nie przesuwa się, jest przystosowany do łatwej dezynfekcji, a do tego daje szansę, by pobieranie krwi mogło odbywać się np. na kolanach rodzica – opisuje. – Mogę tylko dodać, że dla nas, jako personelu, to wręcz wzruszające, że tak mały szpital, jak nasz, został zauważony, a nasze potrzeby wysłuchane. I to już nie pierwszy raz – podsumowała.

Page generated in 0.0164 seconds.