Areszt za przekręty przy wynajęciu samochodu

Policjanci z Kłomnic zatrzymali 20-latka podejrzanego m.in. o oszustwa, posługiwanie się podrobionymi dokumentami i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez urzędnika. Jak ustalili śledczy, wynajął w wypożyczalni samochód na skradziony dowód osobisty i prawo jazdy, a następnie, przedkładając w urzędzie dokumenty rzekomo kupionego za granicą auta, zdobył na na nie nowy dowód rejestracyjny. Warte 65 tys. zł renault zostało odzyskane. Podejrzany trafił do aresztu - informuje częstochowska Policja.
Na początku sierpnia 2017 r. w jednej z podczęstochowskich wypożyczalni samochodów ktoś wynajął dostawcze renault master. Auto nie wróciło jednak w terminie wyznaczonym w umowie  i wtedy okazało się, że mężczyzna, który je zabrał, posługiwał się skradzionymi dokumentami, w tym dowodem osobistym i prawem jazdy. Policjanci z Kłomnic ustalili również, że samochód, z przebitymi już numerami identyfikacyjnymi, został zarejestrowany w Warszawie, jako rzekomo sprowadzony z zagranicy. W toku czynności okazało się też, że cała dokumentacja potrzebna do wydania nowego dowodu rejestracyjnego, łącznie z potwierdzeniem odbycia badań technicznych, została podrobiona.
Śledczy odzyskali warte 65 tys. renault w jednej z podwarszawskich miejscowości. W ubiegłym tygodniu zatrzymany został mężczyzna podejrzewany o szereg przestępstw związanych z wynajęciem auta, w tym o oszustwo, przywłaszczenie samochodu, posługiwanie się kradzionymi dokumentami, wyłudzenie poświadczenia nieprawdy i posługiwanie się dokumentacją poświadczającą nieprawdę. Na wniosek policjantów z Kłomnic i Prokuratury Rejonowej z Częstochowy, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 20-latka na 3 miesiące.
Sprawa jest w toku. Kryminalni z Kłomnic ustalają jej szczegóły.
Fot. Materiały częstochowskiej Policji