Z ostatniej chwili

„Norwid” po chińsku

2023-05-08 11:16:03 informacje
img

Na jeden dzień IX LO spowiła aura Orientu. Liceum odwiedził ambasador Chińskiej Republiki Ludowej. Podpisano też umowę w sprawie nauczania języka – a szkoła z taką ofertą to dla miasta mocny atut w oczach inwestorów - informuje Biuo Prasowe Urzędu Miasta.

Międzynarodowy Dzień Języka Chińskiego zorganizowało w swojej siedzibie IX Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida we współpracy z Instytutem Konfucjusza przy Politechnice Warszawskiej oraz ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce. Stąd obecność w szkole czteroosobowej delegacji z tej placówki dyplomatycznej. Przewodził jej ambasador Sun Linjiang.

Na spotkaniu w „Norwidzie” w imieniu samorządu miasta był obecny zastępca prezydenta Piotr Grzybowski. Szkołę reprezentował jej dyrektor Krzysztof Wachowiak. Obaj otrzymali od ambasadora ChRL upominki stworzone przez chińskich artystów. 

Liceum zawarło umowę o współpracy w kwestii zapewnienia szkole nauczyciela języka chińskiego. Ze strony IX LO podpisał ją dyrektor Krzysztof Wachowiak, a ze strony chińskich partnerów – radca ds. edukacji Yi Jun.

Z punktu widzenia miasta, lokalna szkoła mająca w swojej ofercie edukacyjnej język chiński z pewnością nie ujdzie uwagi inwestorów przyglądających się potencjałowi Częstochowy. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, w tej chwili naucza się tego języka w szkołach 140 krajów.

Spotkanie z chińskimi gośćmi miało swoje elementy artystyczne. Yu Mingjie, doktorantka Akademii Muzycznej w Krakowie zagrała dwa utwory na tradycyjnym instrumencie guzheng (będącym kuzynem europejskiej cytry). Odtańczono także przepiękny „Taniec Lwa”, nad którym czuwał Piotr Osuch, prezydent Polskiego Stowarzyszenia Wushu Tradycyjnego i Kultury Chińskiej. Zaprezentowała się też Maria Lejczak, 11-latka z Gdyni, zdobywczyni I nagrody w finale 2. Międzynarodowego Konkursu Języka Chińskiego dla szkół podstawowych w 2022 r. Śpiewała i opowiadała o swojej trwającej już cztery lata przygodzie z nauką chińskiego. Zrobiła to i w języku Norwida i w mowie ambasadora Sun Lin Jianga. Wystąpił również chór liceum. 

Podczas warsztatów w dużej sali gimnastycznej szkoły można było nieco się potrudzić – czy to próbując kreślić chińskie znaki z użyciem specjalnego atramentu i pędzla, czy manipulując chińskimi pałeczkami (a te ostatnie mocno „gonią” swojskie noże i widelce – wszak dołączane są choćby do gotowych produktów dostępnych w spożywczych marketach, o barach sushi nawet nie wspominając). W Chinach znaczenie kulturowe pałeczek wykracza poza sferę zwykłego posilania się; wiążą się z nimi rozmaite aspekty obyczajowe – np. wbijanie ich w potrawę na sztorc ma przynosić nieszczęście, bo kojarzy się z… pogrzebowymi kadzidłami.

Młodzież miała też okazję udziału w rytuale parzenia białej herbaty. Nie jest taki prosty jak u nas na co dzień – bo sporo tam wyparzania, przelewania, rozlewania... Ostatecznym wyzwaniem była próba okiełznania wspomnianego już tradycyjnego instrumentu guzheng. Wszystkim tym warsztatom towarzyszyły gry i zabawy ruchowe rodem z Kraju Środka, co w całości okazało się potężnym jak na jeden dzień ładunkiem tamtejszej kultury i obyczajowości.

Fot. Dariusz Gawroński / Biuro Prasowe Urzędu Miasta

Page generated in 0.0154 seconds.